HFM

artykulylista3

 

JBL Live Pro 2 TWS

010 011 Hifi 11 2022 002Mobilne słuchawki ze sprzętu muzycznego przekształciły się w element miejskiej mody i atrybut stylu życia. Z tego względu, na jednym biegunie mamy okazałe konstrukcje nauszne, podkreślające „alternatywne” podejście i audiofilską świadomość użytkownika; z drugiej – „sopelki”, przywdziewane przez młodych ludzi, którzy chcą być na bieżąco z najnowszymi trendami.


JBL ma coś dla jednych i drugich. W katalogu amerykańskiej firmy znajdziemy kilkadziesiąt modeli słuchawek w różnych kształtach, wzorach i kolorach. Najnowsze bezprzewodowe dokanałówki Live Pro 2 TWS powinny zainteresować młodsze pokolenie melomanów, choć pod designerską powłoką kryje się poważna technika.


Budowa
JBL Live Pro 2 TWS to ulepszona wersja modelu Live Pro Plus TWS. Jako że z tym ostatnim nie miałem do czynienia, nie wymagajcie ode mnie szczegółowego porównania.
Pierwsze TWS-y o wydłużonym kształcie zaproponował bodajże Apple i tylko kwestią miesięcy było, kiedy na rynku pojawią się „identyczne z oryginałem” tańsze klony, produkowane przez chińskich naśladowców. JBL poszedł jednak inną drogą.
Na tle anonimowej masy białych „sopelków” zwisających z uszu dziatwy szkolnej, studentów i korpoludków, nowe douszne JBL-e wyróżniają się dyskretną elegancją. Obudowy wykonano z wysokiej jakości tworzywa o satynowej strukturze, a polerowane powierzchnie trzpieni wizualnie lokują je na wysokiej półce. W dodatku, poza obowiązkową bielą (a właściwie jasną szarością) Live Pro 2 TWS są dostępne w czerni, granacie i ciemnym różu. Zwisające końcówki, prócz ozdobnej, pełnią także funkcję paneli dotykowych. Więcej o nich w części poświęconej obsłudze.
Istotną nowością są owalne końcówki douszne, lepiej pasujące do kształtu kanałów słuchowych. Ogranicza to wprawdzie dostępność wymiennych silikonowych nakładek, ale z czasem ich oferta zapewne się powiększy.


010 011 Hifi 11 2022 001

Budowa wewnętrzna.
 

 

 

Technika
Wewnątrz podłużnych obudów zamontowano przetworniki o średnicy aż 11 mm. Pracują w towarzystwie bardzo wydajnych akumulatorów, wystarczających na 10 godzin nieprzerwanej pracy na jednym ładowaniu. Fantastyczny wynik! W dodatku po wyczerpaniu baterii i odłożeniu sopelków do ładującego etui na kwadrans można kontynuować słuchanie przez następne cztery godziny. O poziomie naładowania akumulatorów w etui informują diody.
Live Pro 2 TWS wyposażono w układ aktywnej redukcji hałasów, pracujący w dwóch trybach – stałym i adaptacyjnym. Nie zapomniano także o dwóch trybach przezroczystości, a prawdziwy ewenement stanowi funkcja sprawdzająca poprawne ułożenie słuchawek w uszach (Check my best fit). Tę i inne opcje można aktywować za pośrednictwem firmowej aplikacji. Znajdziemy w niej ponadto korektor z kilkoma fabrycznymi presetami oraz możliwością zapisania własnych ustawień, a także wskaźnik naładowania baterii w każdej pchełce osobno. Ma to znaczenie o tyle, że Live Pro 2 TWS można używać pojedynczo, np. jako substytutu zestawu głośnomówiącego w czasie prowadzenia samochodu. Po ostatnich zmianach przepisów ruchu drogowego korzystanie z telefonu przez kierowców stało się bardzo kosztowne, a cena najnowszych JBL-i to połowa ewentualnego mandatu. Rachunek jest prosty.
Na marginesie: „sopelki” JBL-a wyróżniają się bardzo wysoką jakością rozmów telefonicznych, zarówno po stronie odbiorcy, jak i nadawcy.
Inną przydatną funkcją jest pauzowanie muzyki po wyjęciu jednej słuchawki z ucha oraz opcja ich wyłączania po kilkunastu minutach bezczynności. Jednak najważniejszym elementem konfiguracji Live Pro 2 TWS wydaje się możliwość spersonalizowania obu paneli dotykowych. W zależności od potrzeb można ustawić je głównie pod kątem słuchania muzyki lub z większym naciskiem na obsługę połączeń telefonicznych. Zobaczmy więc, jak najnowsze TWS-y JBL-a spisują się w warunkach terenowych.


010 011 Hifi 11 2022 001

Nawet w jasnej wersji
Live Pro 2 TWS
nie wyglądają tanio.

 

 

 

Wrażenia odsłuchowe
Na pierwszy ogień poszła skuteczność układu ANC. Włączenie aktywnej redukcji hałasów w całości wycięło odgłosy otoczenia w dole pasma i niższej średnicy. Wyższe częstotliwości częściowo przedostają się przez elektroniczną barierę, akurat na tyle, by zrozumieć komunikaty wygłaszane na dworcach i w środkach komunikacji zbiorowej. W warunkach miejskiej dżungli układ ANC sprawdzał się bez zarzutu, jednak do pracy w tartaku, ze względu na charakterystyczny gwizd pił, wybrałbym coś innego.
Jeżeli zaś chodzi o brzmienie, to najnowsze TWS-y JBL-a grają dokładnie tak, jak wyglądają, czyli młodzieżowo. Szybko, dynamicznie, z ukłonem w stronę rocka i ambitnego popu. Zresztą, dla tego mniej ambitnego też były wyrozumiałe, więc krąg potencjalnych użytkowników jest dość szeroki.
Duże, 11-mm przetworniki mogą sugerować spore atrakcje w dole pasma i na sugestiach się nie kończy. Ku radości miłośników zdrowego łojenia, zalety basu nie kończą się na jego głębi, ponieważ w bonusie dostajemy świetny timing i kontrolę, bez pseudosubwooferowego dudnienia. W muzyce elektronicznej i organowej niskie tony potrafią zejść naprawdę głęboko, zaś w pozostałych gatunkach wykuwają granitowy fundament, na którym swoje partie rozgrywają średnica i wysokie tony. Im także nie brakuje energii i detaliczności. W rezultacie nawet nudne bluesowe ballady brzmią ekscytująco.
Prawdziwym popisem możliwości JBL-i jest rock. Ależ w nich zasuwają sekcje rytmiczne AC/DC, Iron Maiden czy Rammsteinu! Żeby uzyskać podobny efekt z kolumn, trzeba by podłączyć podłogówki za nieporównanie większe pieniądze.
Duże zaskoczenie przyniosła budowa sceny. W standardowych nagraniach szerokość panoramy stereo przypominała słuchawki nauszne. Jeśli natomiast chcecie wywołać prawdziwe zdumienie, włączcie nagrania binauralne z katalogu Chesky Records. Tylko zawczasu podłóżcie coś miękkiego pod brodę.


010 011 Hifi 11 2022 001

Ta wersja kolorystyczna powinna
przypaść do gustu przedstawicielkom
płci pięknej

 

 

 

Konkluzja
Do tej pory sopelkowe TWS-y traktowałem sceptycznie, ale tym razem odebrałem lekcję pokory. Ponoć na naukę nigdy nie jest za późno i oby następne korepetycje odbywały się w równie rozrywkowej atmosferze.
Na koniec porada konsumencka: drodzy rodzice, jeżeli nie wiecie, co kupić swoim pociechom pod choinkę, to… już wiecie.


jbl live pro 2 tws

Mariusz Zwoliński
Źródło: HFM 11/2022