HFM

artykulylista3

 

Merason DAC1

050 055 Hifi 2 2023 007Merason i wcześniejszy Purson to projekty, za którymi stoi Daniel Frauchiger. Założenie produkowanego od 2015 roku i ciągle rozwijanego przetwornika DAC1 jest takie, by uzyskać brzmienie bez cyfrowego nalotu. Tylko jak wyplenić cyfrę z cyfry?


DAC1 to flagowiec szwajcarskiej marki. Mniejszy model nazywa się frerot (fr. braciszek), a ofertę uzupełnia opcjonalny dla niego zasilacz pow1. I tyle.
Do testu trafiła wersja DAC1 z białym akrylowym frontem i zielonymi diodami. Na stronie producenta jej nie widzę. Do wyboru są za to trzy inne: czarna, srebrna i cydrowa, której chyba blisko do jasnego drewna, ale to pewne przybliżenie, bo na żywo jej nie widziałem. Kolor dotyczy zarówno frontu, jak i pozostałych powierzchni; diody pozostają zielone. Obudowy wykonuje się z aluminium, ale w danych technicznych podana jest także masa 11 kg dla wariantu, którego przednią ściankę wykonano ze stali nierdzewnej. Z lewej strony frontu znajduje się mechaniczny włącznik zasilania, bliżej środka – wybierak wejść. Pomiędzy nimi rozmieszczono wspomniane diody, sygnalizujące aktywne źródło sygnału, a także prawidłową pracę urządzenia (lock).
Tylna ścianka zwraca uwagę świetnej jakości gniazdami RCA WBT Nextgen 0210 Cu. Zrealizowano na nich wyjście analogowe, a także cyfrowe wejście koaksjalne. Pozostałe to: optyczne, AES/EBU i USB-B. Jeżeli chodzi o sygnał analogowy, to poza RCA jest dostępny na wyjściu XLR ze złoconymi stykami. Gniazdo zasilania to IEC z umieszczonym za nim filtrem szumów Schaffner.
Wejście USB-B współpracuje z układem w technologii Amanero, przetwarzającym sygnał USB do I2S. Wszystkie wejścia cyfrowe są izolowane galwanicznie i przyjmują sygnał PCM do 24 bitów/192 kHz (USB do 176,4 kHz). Jest więc dość zachowawczo jak na współczesne standardy.

050 055 Hifi 2 2023 001

Wyróżniający się i ekstrawagancki cydrowy – mega!

  

 

Za konwersję c/a odpowiadają „stare” kości Burr Brown 1794A, po jednej na kanał. Dzięki zdublowaniu przetworników sygnał analogowy jest przetwarzany w torze o konfiguracji symetrycznej, co daje cztery niezależne kanały. Przyczynia się to do zwiększenia dynamiki o 5 dB. Analogowy sygnał prądowy opuszczający Burr Browny jest konwertowany na napięciowy i wzmacniany przez wyjściowe układy zbudowane z elementów dyskretnych – tranzystorów bipolarnych pracujących w klasie A, zamontowanych na radiatorach. Zasilanie każdego bloku urządzenia rozdzielono. W sumie jest to dwanaście stabilizowanych odnóg. Każdy z torów wyjściowych korzysta z osobnego transformatora o mocy 50 W.
Wiele uwagi poświęcono doborowi komponentów elektronicznych. Ich liczne konfiguracje oraz ostateczny wpływ na brzmienie podlegały ocenom w sesjach odsłuchowych. Benedyktyńska i uszlachetniająca praca. Wykorzystane elementy oczywiście nie zawsze są szwajcarskie i chyba wyjściowy projekt także nie, ale produkcja obudowy wraz z panelem przednim, wytwarzanie płytek, rozmieszczenie komponentów, ich montaż (w technologii przewlekanej), uruchomienie i kontrola jakości odbywają się w Szwajcarii.

050 055 Hifi 2 2023 001

Obsługa uproszczona do minimum

  

 

Użytkowanie
Obsługa DAC-a 1 jest uproszczona do minimum. Załączenie oraz wybór wejścia odbywają się manualnie. Nie trzeba nawet instalować sterownika dla interfejsu USB. Po podłączeniu do komputera przetwornik zostaje od razu rozpoznany jako Merason; tak samo jest identyfikowany w Roonie. Wejście USB na panelu przednim nazwano AUX, a dioda Sense sygnalizuje, że pojawił się na nim sygnał. Pozostałe źródła oznaczono już w powszechnie przyjęty sposób.
Pracujące urządzenie nieco się nagrzewa, ale perforacja obudowy zapewnia wystarczające chłodzenie wnętrza. Z pewnością nie należy zakrywać tych otworów ani stawiać nic bezpośrednio na przetworniku. Gniazda wyjściowe rozstawiono szeroko, co ułatwia instalację łączówek. Te cyfrowe bardziej skupiono, co jednak nie powinno sprawiać problemów użytkowych.

050 055 Hifi 2 2023 001

Wyróżniający się i ekstrawagancki cydrowy – mega!

  

 

Merason jest ze Szwajcarii, podobnie jak perfekcyjne zegarki, zadbane samochody czy też bliskie audiofilskiemu sercu marki hi-fi: Nagra, Studer, Soulution, Thorens, Benz Micro, Piega, Boenicke oraz inne, o których nie wspomnę z braku miejsca. Chodzi bardziej o zaznaczenie, że każda z nich nawiązuje do tradycji nieprzeciętnej kultury technicznej, wyższej półki cenowej, ale także wysoko stawia sobie poprzeczkę, jeżeli chodzi o jakość produktu i brzmienia. A patrząc bardziej od strony fotela odsłuchowego, to jeśli stawiam na półce szwajcara, to ma mnie nie robić łaski, tylko ma mnie tu dawać prestiż, nietuzinkowość, klasę brzmienia, komfort i niezawodność. W kwestii wyglądu Merasona DAC1 na razie muszę trochę sam siebie zmotywować. Długo się zastanawiałem, czy podoba mi się testowana wersja biała, czy wybrałbym inną. Ostateczna odpowiedź brzmi: tak. Jednak w końcu nie chodzi o dobór tła dla optymistycznych zielonych diod, tylko o wymiar brzmieniowy konwertera, pozycjonującego się nieco poza współczesnym mainstreamem. Jak zatem wygląda sprawa brzmienia?

050 055 Hifi 2 2023 001

Lekka i schludna wersja srebrna

 



 

  

 

Konfiguracja systemu
Źródłami sygnału dla Merasona DAC1 były odtwarzacz Audio Research Ref CD7 (w symetrycznym połączeniu AES przewodem Vovox) oraz platforma Roon, zainstalowana na laptopie Lenovo (w połączeniu USB przewodem Supry). Przedwzmacniacz McIntosh C53, monobloki McIntosh MC301, monitory ATC SCM-50PSL oraz okablowanie Fadel Coherence One to stałe elementy systemu, grającego w zaadaptowanej akustycznie części pomieszczenia o powierzchni około 24 m².

050 055 Hifi 2 2023 001

Tył wersji testowanej.

 



 

  

 

Wrażenia odsłuchowe
Z lekkim zakłopotaniem przyznam, że z początku musiałem się trochę zmotywować także w aspekcie brzmienia. Po włączeniu w system DAC1 zachował się bowiem nie jak solista wieczoru, a bardziej jak profesjonalny muzyk sesyjny, pewny tego, co robi i, choć nieco w tle, to jednak świadomy, że bez niego gwiazda nie zajaśnieje pełnym blaskiem. Nie może nawalić, a im lepszy poziom zaprezentuje, tym większy sukces spektaklu. To oznacza, że urządzenia towarzyszące mają ogromne znaczenie i im lepszymi go otoczyć, tym pełniejszy i bardziej zadowalający będzie efekt. Że co? A to, że Merason prezentuje charakter bardziej powściągliwy i rozsądny niż ekspansywny i ryzykowny. Czym ostatecznie zyskuje po dłuższym kontakcie, choć niektórzy będą woleli w swoich systemach drużynę samych czempionów. Warto więc sprawdzić wszystkie jego talenty, a nie opierać się na pierwszym wrażeniu, w którym może się wydać mało angażujący. A to z powodu braku jakiejś wybitnej cechy, wokół której da się budować relację zmysłową i afektywną. Ażeby w związku nie było nudy.

050 055 Hifi 2 2023 001

Elegancki czarny mat

  

 

Serca do grania odmówić mu nie sposób. Rzetelności także. Finezji czasami może trochę, bo porównanie jest mordercze: z przetwornikami i odtwarzaczami MSB, Meitner, Boulder, Bricasti, MBL, Audio Research, Mark Levinson czy Cary Audio. Wszystkie są droższe, więc to niesprawiedliwie. Ale taki już jestem o poranku przed deadlinem – niejednoznaczny (trochę trzeba czytać pomiędzy słowami). Ale teraz będzie już według tabelki.
Neutralność: 4. Neutralność to cecha niepotrzebna i mało praktyczna. Świat dobitnie pokazuje, że trzeba mieć silnych i wiarygodnych sojuszników. W przypadku Merasona to także prawda, bo warto go zestawić z mocnymi sprzętami. Wspomoże je i ich nie zdominuje, bo jest po nieco cieplejszej, bardziej empatycznej i przyjaźnie nastawionej stronie. Nie będzie grymasił i zagra każdy repertuar, chociaż w rozbudowanych aranżacjach klasyki przydałoby się nieco więcej obiektywizmu i mniej pomocy w budowaniu nastroju. Lepiej, gdy wynika on z samej muzyki. Natomiast te delikatne odstępstwa od neutralności, prezentowane także przez mój odtwarzacz odniesienia, bardzo pasują do jazzu, rocka i popu oraz repertuaru audiofilskiego. Zaakcentują, co trzeba, w sojuszu ze zdrową i dobrą zabawą.

050 055 Hifi 2 2023 001

Merason DAC1 w bieli i połysku

  

 

Dynamika: 4. Dynamika jest kluczowa, by zasłużyć na najwyższe oceny, ale przede wszystkim zaprezentować najlepszy dźwięk. Bez niej brzmienie nie ma niezbędnej energii i trudno o przebojowość. W Merasonie dynamika pozostaje na dobrym, solidnym i spodziewanym poziomie. Szczególnie ta makro, która nie zawodzi, choć też nie zaskakuje entuzjazmem. Ale obecne są i temperament, i zdecydowanie, i kontrola, i skala. W klasyce przydałoby się nieco więcej wyrazistości w oddawaniu najdrobniejszych detali brzmienia instrumentów akustycznych. Pielęgnowanie tych drobinek przy pilnowaniu całej reszty to chyba najtrudniejsze zadanie dla komponentów hi-fi na każdym poziomie cenowym. Jednocześnie niezbędne dla oddania naturalności i piękna brzmienia tego repertuaru. Tutaj mamy do czynienia z delikatnym kompromisem, ale na sensownym poziomie, zupełnie akceptowalnym, przynajmniej dopóki nie zaczynamy porównywać Merasona z możliwościami o wiele droższych urządzeń.

050 055 Hifi 2 2023 001

Wnętrze.

  

 

Stereofonia: 4. To chyba bardziej problem z kategorii ustawienia głośników i adaptacji pomieszczenia. Jako że mam to dobrze opanowane, tuszę, iż lekkie (znów tendencyjnie relatywne w kontekście lampowego Audio Researcha Ref CD7) spłycenie sceny stereo może wynikać z natury źródła, począwszy od jakości plików, przez ich odtwarzacz, a na DAC-u kończąc. Szerokość, w jakiej rozlokowane są dźwięki, podoba mi się bardziej i nie budzi negatywnych skojarzeń. A generalnie nie trzeba chcieć więcej.

050 055 Hifi 2 2023 001

Elegancki czarny mat

  

 

Przejrzystość: 4. Taka wyróżniająca ocena często pojawia się w opisie brzmienia gramofonów i wkładek z eliptycznym szlifem igły. Z założenia nie dorównają szlifom micro line i Shibata. Z drugiej strony – są masowe i znacznie praktyczniejsze, zarówno ze względu na mniej krytyczny wpływ ustawienia geometrii, jak i z uwagi na łaskawsze traktowanie słabszych realizacji lub lekko podniszczonych płyt. Podejrzewam też, że to one kształtują stereotyp, a może i kanon analogowego brzmienia winylu. DAC1 zachowuje się, jakby miał eliptyczny szlif igły.

050 055 Hifi 2 2023 001

Lekka i schludna wersja srebrna

  

 

Muzykalność: 5. Merason dobrze się czuje w tej dziedzinie i można dobrze czuć się przy nim. I tak – ma eliptyczny szlif igły. Gdzie by tu jeszcze uszczypnąć? Nasycenie brzmienia na lampowym wyjściu ARC Ref CD7 jest odczuwalnie lepsze, a barwy bardziej soczyste. Więcej się dzieje wokół i pomiędzy dźwiękami; gra także cisza. Nie zapominajmy jednak o kilkukrotnej różnicy w cenach obu urządzeń. No i nie odczujecie tego bez bezpośredniego porównania.

050 055 Hifi 2 2023 001

Jeden w dwóch PCM1794A

  

 

Bas: 5. Oj tak! To zdecydowany atut szwajcara. Bas jest niski, soczysty i gęsty, naturalnie sprężysty. Niesie dużo energii i zachęca do powtarzania rytmu ruchami ciała. Nie staje się lepki ani rozwlekły, suchy ani kruchy. Jest w sam raz. Brawo! Obrazuję to ruchami ciała – konkretnie: oburącz.

050 055 Hifi 2 2023 013

jeszcze jeden rzut oka

  

 

Czy ta tekstowa tabelka miała sens, skoro wydatek blisko 24000 złotych kwalifikuje szwajcarski przetwornik do high-endu? Według mnie – jak najbardziej, bo tak, jak w wielkim oceanie, tak i w bezmiarze sprzętu grającego można się natknąć na sporo dziwacznych okazów. W tym genre DAC1 wydaje się rzetelną i realnie wycenioną propozycją. Dużym plusem Merasona jest na pewno brak maniery. Dźwięk okazuje się zrównoważony, ale nie uśredniony. Bogaty dynamicznie, a przy tym wolny od ostrości. Część słuchaczy może go nawet posądzić o pewną wstrzemięźliwość, co dla jednych jest odstępstwem od neutralności, a dla innych – elegancją. Bliżej mi do tej drugiej opinii. I wychodzi na to, że wszystko uzyskano zgodnie z założeniami projektu. Nie ma co dzielić włosa na czworo, tylko korzystać i dużo słuchać. A wracając do nieco niesprawiedliwego porównania z moim odtwarzaczem, chętnie widziałbym w szwajcarskim urządzeniu nieco więcej odwagi i barwy w górze pasma. Rozstając się teraz z białym Merasonem, nie przewiduję bólu rozłąki. W świecie stawiającym na indywidualizm, rozproszonym na szczegółach, a mało zorientowanym na całokształt, szwajcarski DAC może się okazać zbyt mało irytujący, by skupić uwagę większości. Czym… chyba również zyskuje!


Konkluzja
Wieczorem drugiego dnia Audio Video Show 2022, lekko oszołomiony brzmieniem systemów za miliony złotych, z wielką przyjemnością zasiadłem w fotelu w sali koncertowej i poddałem się naturze brzmienia Orkiestry Filharmonii Narodowej pod batutą olśniewającej Anny Sułkowskiej-Migoń oraz fortepianu pod palcami osjanicznego Jakuba Kuszlika. Poczułem się „na miejscu”, jak w hipnotyzującym zaproszeniu Programu 2 Polskiego Radia. Takie samo wrażenie towarzyszyło mi w trakcie późniejszych muzycznych spotkań z Merasonem DAC1 – komfortowe wrażenie, że wszystko jest z nim na właściwym miejscu.

 

merason dac1

 
Paweł Gołębiewski
Źródło: HFM 02/2023