Nagrody roku 2017 - źródło cyfrowe
- Kategoria: Streamery
Nagrody roku źródła cyfrowe
dCS Rossini test: 6/2016, cena: 107700 zł
Odtwarza płyty CD, strumieniuje muzykę oraz pełni funkcję przetwornika cyfrowo-analogowego. Aluminiową obudowę zaprojektowano z finezją i nienagannie wykonano. Rossini został wyposażony w wejścia cyfrowe AES/EBU, RCA, BNC, Toslink, USB typu A i B oraz LAN. Wyjścia analogowe XLR i RCA mają regulowany poziom. Konwersję c/a wykonuje kolejna generacja firmowego Ring DAC-a, wspierana przez upsampler DXD. Niewiele urządzeń pozwala zapomnieć o sprzęcie i skupić się na samej muzyce. A Rossini tak. Barwy są neutralne, zaś mikrodynamika sprawia, że dźwięk rozkwita i otacza słuchacza wachlarzem naturalnych wybrzmień. Słychać każde trącenie struny, pociągnięcie smyczka, rozwibrowanie ustnika czy drżenie membrany bębna. dCS Rossini zmienia sposób odczuwania muzyki odtwarzanej w domu i przywraca wiarę w sens hi-endu.
Przeczytaj cały test urządzenia
Audio-gd Master 11 test: 6/2016, cena: 7990 zł
Master 11 to przetwornik c/a, przedwzmacniacz liniowy i słuchawkowy w jednym pudełku. Urządzenie dla osób, które podłączą do niego komputer lub inny „magazyn” plików, a z drugiej strony – słuchawki lub aktywne kolumny (do pasywnych będzie potrzebna jeszcze końcówka mocy). Czyli produkt na czasie, jakich w sklepach coraz więcej. Z jednym zastrzeżeniem. Często są to zabawki, tymczasem Master 11 to przybysz z innej bajki. Widok wnętrza budzi uznanie – najlepsze komponenty i jakość bez kompromisów. Na tle cyfrowych zabawek Audio-gd prezentuje się niczym Rolls-Royce. I tak jak w przypadku luksusowej limuzyny, jego brzmieniowe osiągi są… wystarczające.
Przeczytaj cały test urządzenia
Cary Audio DMC-600SE test: 5/2016, cena: 34510 zł
Solidnie zbudowane „centrum muzyczne” DMC 600SE stoi na szczycie oferty Cary Audio. To skok w cyfrową przyszłość, bowiem przyjmuje wszystkie dostępne formaty hi-res, ze studyjnymi DXD i DSD256 włącznie. Od pierwszych chwil emanuje realizmem, energią i witalnością. To muzyczny żywioł, niezależnie od tego, czy korzystamy z płyt CD czy z plików, nawet tych skompresowanych. Przełączanie stopnia analogowego dawało efekt zgodny z oczekiwaniami. Lampy łagodziły brzmienie, ocieplały i dosładzały wokale, ale muzyka nie traciła szczegółów. W tej opcji zyskiwały zwłaszcza starsze realizacje. Jednak to w stopniu tranzystorowym są ukryte „dopalacze” i „generator” ogromnej przestrzeni. DMC-600SE działa jak dwa odtwarzacze, zamknięte we wspólnej obudowie. Oba prezentują dźwięk wysokiej próby.