HFM

artykulylista3

 

Radiohead - A Moon Shaped Pool

cd112016 002

XL Recordings 2016

Muzyka: k4
Realizacja: k4

Muzycy Radiohead wciąż zaskakują. Nie twierdzę, że jest równie dobrze jak na krążku „OK Computer”, ale ich najnowszej produkcji słucha się naprawdę przyjemnie. Gwiazdą jest oczywiście Thom Yorke. Potrafi przykuć uwagę zarówno nietuzinkowymi pomysłami, jak i lekko nonszalanckim śpiewem. Obok instrumentalnych partii członków brytyjskiej kapeli mamy też orkiestrę i chór. Irytować mogą trochę przetworzone wokale w finale „Daydreaming”, ale już „Decks Dark” to Radiohead, jakie lubimy najbardziej – mocny wokal Yorke’a na atrakcyjnym podkładzie elektronicznym lub gitarowym. W „Desert Island Disk” wkraczamy na parę minut w klimaty akustyczne. Podobać się może zarówno melodia, jak i partie basu, wzbogacające oszczędną sekcję rytmiczną. Niepokojący „Ful Stop” trochę za bardzo opiera się na elektronice, ale to kwestia gustu. Dalej znów robi się bardziej akustycznie i nastrój łagodnieje. Początek utworu „Present Tense” skojarzył mi się z atmosferą piosenek Stinga, ale dalej to już wyłącznie Radiohead. I tak już do końca. Delikatnie, klimatycznie, aż po fantastyczny „True Love Waits” na finał. Na pewno warto posłuchać, choć do najlepszych osiągnięć grupy odrobinę brakuje.

Grzegorz Walenda
Źródło: HFiM 11/2016

Pobierz ten artykuł jako PDF