W roku 2018 Harbeth obchodził 40. rocznicę działalności. Normą w branży jest świętowanie takich okazji nie tylko wydarzeniami towarzyskimi, ale także wprowadzaniem okolicznościowych modeli. Nie inaczej stało się w tym przypadku.
Hurtowo odnowiono wszystkie konstrukcje z linii Domestic. Tabliczkę upamiętniającą rubinowe urodziny znajdziemy zarówno na testowanej „trójce”, jak i „siódemce”, „trzydziestce”, „piątce” i „czterdziestce”. Powyższa kolejność, wbrew pozorom, nie jest przypadkowa – odzwierciedla hierarchię w katalogu. W tym kontekście nasuwa się pytanie, czy wszystkie te nowe modele są rzeczywiście nowe.
Elegia zamiast romansu
- Kategoria: Książki
W roku 1930 Karol Szymanowski, w liście do żony skrzypka Pawła Kochańskiego, pisał o swoich wrażeniach z lektury powieści Conrada „Ocalenie”. Poruszyła go historia znajomości pary protagonistów – „cała głębokość tego «romansu» – którego nie było”. Oto kapitan statku i atrakcyjna mężatka dobrze się czują w swoim towarzystwie, ale nigdy nie przekraczają granicy fizycznej bliskości i rozstają się.
Rotel CD11/A11
- Kategoria: Systemy Hi-Fi
Rotel cieszył się opinią specjalisty od taniej elektroniki jeszcze w czasach Peweksów. Audiofile pozycjonowali go oczko wyżej od Denona, nie wspominając o Techniksie czy Pioneerze, mimo że ceny urządzeń Rotela wcale nie były wyższe.
Co ciekawe, w latach 80. XX wieku koncerny takie jak Sony czy Pioneer miały większe high-endowe ambicje, a specjaliści trzymali się segmentów cenowych, w których się czuli najlepiej. Pamiętam, że podstawowe modele Rotela cieszyły się największym uznaniem, a w branży krążyło nawet powiedzenie, że „Rotel im tańszy, tym lepszy”. Niewykluczone, że sporo w tym było prawdy, bo Japończycy na komponentach nie oszczędzali, a droższe linie zwykle charakteryzowały się bardziej skomplikowaną elektroniką.
JBL Everest 710GA
- Kategoria: Słuchawki
Jeszcze nie zdążyłem odesłać po teście bezprzewodowych słuchawek JBL E65BTNC („HFiM 5/19”), a już trafił do mnie kolejny model amerykańskiego potentata, tym razem z topowej serii Everest.
JBL Everest 710GA od E65BTNC są wyraźnie droższe i… słabiej wyposażone. Pod względem wyposażenia jeszcze gorzej prezentują się w porównaniu z flagowymi Everestami Elite 750NC („HFiM 6/18”), ale z nimi mogą konkurować mało które nauszniki na rynku. Nie śmiałbym posądzać szefostwa JBL-a o nieznajomość rynku i wypuszczenie słuchawek, które będą wyraźnie odstawały od tańszych modeli z własnej oferty. Czyżby zatem miały jakieś ukryte talenty?